czwartek, 10 maj 2018 08:38

Zespół na wesele - od czego zależy cena

Wynajęcie zespołu weselnego wiąże się z tym, że trzeba pewną część całego budżetu przeznaczyć na ten cel. O ile z fotografa czy kamerzysty będzie w razie czego łatwiej zrezygnować, to jednak muzyka na weselu jest konieczna i trzeba w jakiś sposób o nią zadbać. Jeśli już ktoś będzie zdecydowany, że o muzyczną oprawę zadba zespół na wesele, to powinien się odpowiednio przygotować do szukania.

Przede wszystkim należy rozpocząć od ustalenia budżetu, jaki się planuje przeznaczyć na ten element organizacji. Na pewno należy unikać tutaj skrajności, zarówno jeśli chodzi o przesadne oszczędzanie, jak też rozrzutność. Być może wyjściowa kwota na początku może się wydawać duża, ale w skali całego wesela koszt zatrudnienia zespołu nie jest jakiś olbrzymi, a tym bardziej jeśli będzie to kwestia kilkuset złotych mniej czy więcej. Takiej niewielkiej kwoty prawie się nie zauważy, a jednak można w zamian dostać kolosalną różnicę w umiejętnościach i jakości grania. Jednocześnie nie ma też żadnej pewności, że z zespołu za pięć tysięcy będzie się w pełni zadowolonym.

Zespół na wesele - Co ma wpływ na cenę
Ceny zespołów weselnych są bardzo zróżnicowane, zaczynają się od kwot poniżej tysiąca złotych, a kończą na nawet kilku tysiącach. Pierwszym czynnikiem jest renoma i popularność danej kapeli, im będzie ona bardziej ceniona na rynku, tym więcej trzeba będzie zapłacić za jej usługi. Młode, początkujące zespoły z reguły kosztują znacznie mniej, a dzięki chęci pokazania się z jak najlepszej strony często można trafić na świetną jakość usługi. Kolejnym istotnym czynnikiem mającym wpływ na koszty, jest ilość muzyków wchodzących w skład zespołu. Jest to całkiem zrozumiałe, gdyż państwo młodzi płacą przecież za całość, a później te pieniądze trzeba rozdzielić na mniej lub więcej osób. Najczęściej zespoły mają od trzech do pięciu osób, ale można spotkać takie, które mają kilkunastu członków. Niewielki, ale jednak zawsze wpływ na cenę może też mieć zestaw instrumentów używanych do grania. O ile gitarzystów i perkusistów jest na pęczki, to utalentowanych skrzypaczek już znacznie mniej, i za umiejętności takiej osoby trzeba będzie wyłożyć odrobię więcej.